czakra podstawy

Czakra podstawy , inaczej cz. korzenia zlokalizowana jest między odbytem a organami sexualnymi , przedstawiana jako czerwony, czteropłatkowy kwiat. na stronie : zenforest.wordpress.com/ja/czakram-podstawy/ czytamy : Blokady i dysharmonie: 1. Chorobliwość, lękliwość, słabość, ospałość, lenistwo, brak pewności siebie, poczucie zagrożenia, poczucie oderwania od rzeczywistości 2. materializm, zaborczość, zachłanność, agresja, dominacja, przemoc, gwałtowność a więc jednak jest związana z lękiem (społecznym) :/ jak pisałem w pierwszym moim poście , dlatego jeszcze raz polecę "Magiczne Kroki" Carlosa Castanedy, kt wzmocnią ową czakrę Nasza Chakra podstawy łączy nas z naszymi instynktami (...)ta czakra jest fundamentem całego systemu czakr i zawiera wzorce przekazywane w naszej rodzinie, czyniąc tą potężną czakre połączeniem z naszym dziedzictwem. Bez silnej Cz. podstawy pozostałym naszym czakrom brakuje solidnej podstawy i cały nasz syst. czakr może być zagrożony. Poprzez wzmocnienie naszej bazy - nasze inne czakry mogą krążyć do/w zdrowiu , 'dźwięcznosci' i Enegii. Jeśli masz niedobór energii w twej CZ.podstawy, twoja (strategia życiowa) strat. przetrwania może być oddzielona od fiz. ciała i będziesz żyć głównie w świecie fantazji. Przez budowanie energii, siły i zdrowia czakry podst. wzmocnisz twój istynkt przetrwania i poszerzysz swą zdolność radzenia z rzeczywistością. Wielu ludzi, kt są "ubodzy" w energię tej czakry mogą zorientować się że mają niedowagę - ciągłym nie-zorganizowaniu i dotkliwym (severe) braku granic, to inne skutki uboczne. oczywiście nadmierna ilość En. w tej czakrze moze spowodować inny zestaw (wyzwań) . Pewność i bezpieczeństwo mogą (stać się) nadmierne(przecenione), uniemożliwiając nam posuwanie się w życiu naprzód, i zamiast być w stanie przepychać się (stuck). Ta nadmirna energia może maniestować sie jako sztywność idei/poglądów i postaw, jak i chciwości materialnej. Może tez przejawiać się w zbyt duzej masie ciala i/lub w extrem. uczuciu zmęczenia. Uwalnianie (stuck)uwięzionej?/tkwiącej En. w tej czakrze może prowadzić do uczenia się odpuszczania i stawania się bardziej aktywnym, bardz. zmotywowanym i zdolnym do poruszania się naprzód. Gdy zbalansujemy naszą en. w Cz.podstawy możemy rozwinąć głebokie zaufanie co do naszego miejsca w świecie i silne poczucie (wlasnego) bezpieczeństwa.

 

 

istoty nie-organiczne & cienie

Istoty nie-organiczne to stworzenia posiadające (oscylującą) Energię a jednak nie posiadające ciala fiz. don Juan potrafił rozrózniac setki rodzajów Ist. nie-organicznych dokładnie tak jak chłopcy rozpoznają (na pierwszy rzut oka) marki samochodów :) większość ludzi nie widzi tych istot ponieważ Ich PS zajmuje daną określoną pozycję , Ci kt zaczynają widzieć owe istoty trafiają najczęściej do "psychiatryka" :/ jeśli ktoś czytał "sztukę śnienia" - istoty owe będą się kojarzyć b. negatywnie, ponieważ polowały one (konkretny gat.) na Energię śniących i przenosiły ich do "piekła" myślę, że do I.N-org można zaliczyć Wiatry, (duchy) strumieni, /gór/, lub inkaskich "guak" w ksiażce : "Wewnętrzny ogień" - d.Juan uczył Carlosa wywoływnia ducha wody, Carlitos zobaczył w zanużonym w strumieniu lustrze postać, po chwili usłyszał jej głos. Musieli się nieźle natrudzić aby Istota nie wyszła (ze zwierciadła); sam DJ, będąc uczniem zbudował dość słabe zwierciadło i istota zbiła je i wyszła, po czym goniła biednego DJ żywiąc sie jego strachem (Julian nie powiedział DJ, że owa Is.norg nie może zrobić mu żadnej krzywdy :) dawni Toltecy nie tylko wywoływali (duchy wody), ale także sami przechodzili do Ich świata jednak należy zwrócic uwagę , ze wiedza ta nie wyszła Im na dobre (zostali uwięzieni w św. Ist. nie-organicznych ) jako "portal" do innych światów (Toltekowie) wykorzystywali również płomienie - niestety dJ nic więcej nie ujawnił w tym temacie Castanda zapytał: więc dlaczego owe Istoty nie kontaktują sie z nami? na co otrzymał odpowiedź: ależ kontakują się, cały czas - tylko nasz kokon oraz pozycja punktu połączenia nie pozwalają nam ich zob./usłyszeć (niebawem dopiszę więęcej :) Cienie w cieniach można zobaczyć kolory , kt ukazują stan naszego zdrowia oraz nasze emocje , niestety w naszym kraju można obserwować je ledwie latem (nie tak jak w Sonorze/Mx) u zdrowego , spokojnego człowieka dominują barwy pastelowe, b. zły człek bedzie miał kolory zszarzałe "powiedział , że dla wpatrującego się ogień nie jest jasny, lecz czarny tak samo jak dym. Dla odmiany cienie są świetliste , mają kolory i są pełne ruchu." don Juan powiedział też, że dzieki wpatrywaniu się w cienie, nie musi już robić "kroków"

jeszcze odnośnie śnienia

udało mi sie zobaczyć dłonie [w śnieniu] i były normalne -la Gorda widziała zielone :) - tylko jak napisałem linie na nich były zupełnie inne; zdarzyło mi się zobaczyć Florindę (Grau) i Carlosa, ale tylko raz, nie widziałem, o ile pamiętam tropicieli, tak więc być może uda się Wam skontaktować z Nimi Większość z Nas "marnuje" śnienie na zabawę i harce podczas gdy D.Juan nauczał go Carlosa dla zdobycia mocy -tutay trza zauważyc , że Carlitos o maly wlos nie przypłacił tej "zabawy" życiem (vide "sztuka śnienia" )- no ale na moim ulubionym forum oobe.pl [ go -] jest wielu podróżników , kt śnią raczej bezpiecznie i chyba nikt jeszcze nie zniknął :) w razie problemów z uzyskaniem LD : doradzam robić Układ intencji (Magiczne kroki) i programować/afirmować śnienie - wtedy prawie na-pewno się uda. oczywiście b. skuteczna jest też metoda tybetańska , o kt pisałem w poprzednim poście gdyby Ktoś spotkał tropiciela radzę go po prostu "olać", jak zrobił to St. Jolliffe, naj- prawdopodobniej ci ostatni "polują" na śniących o większej Energii, tak więc przeciętny podróżnik nie musi się nimi martwić; ciekawi mnie czy ktoś ich spotkał , można poznac tych przez dość dziwne "przebranie"/avatar jak np. ryba na drzewie, don Juan stwierdził , że najgroźniejsi tropiciele przybierają postać naszych krewnych (Matki, ojca , dziadków) jak do tej pory nie potwierdziłem tej tezy ... dość istotne jest tez stwierdzenie don Juana : Energia seksualna kieruje śnieniem, tak więc ją oszczędzaj (znajduje to potwierdzenie w innej książce o szamanach gdzie przed "trip-em" brujo zachowywał "post" przez kilka dni :) dzięki śnieniu Carlitos uzyskał Woloność po śmierci, /chociaż nie udało mu się zrealizowac tęczowego ciała/ zabrał z/za sobą kilka swych towarzyszek ... "..jeżeli masz wątpliwości, czy to sen, czy jawa, powinnaś zbadać tryb, którym idą sny – to znaczy świadomość, jaką mamy w snach – wyczuwając rzecz, z którą masz kontakt. Jeżeli śnisz, wrażenie to wróci do ciebie jako echo. Jeżeli nie wróci, to znaczy, że nie śnisz. – Uśmiechając się uszczypnęła mnie w udo i powiedziała: – Spróbuj zrobić to samo z matą, na której leżysz. Wyczuj ją pośladkami. Jeżeli odczucie to wróci, to znaczy, że śnisz. Żadne odczucie nie powróciło do moich odrętwiałych pośladków. Prawdę mówiąc byłam tak otępiała, że w ogóle nie czułam maty. Wydawało mi się, że leżę na gołej podłodze. " - krótki fragment z "Życia we śnie" , florindy polecam, jeśli ktoś się nie boi nawiązać kontakt z NOL-em (podczas śnienia) - jest to wspaniała przygoda [celowo używam polskiej nazwy (NOL) ponieważ skrót UFO ma wydźwięk b. negatywny - podobnie jak KGB ] W Metodzie Silvy jest wspomniane o programowaniu snów; przed snem odprężamy się , relaksujemy i zadajemy pytanie na kt pragniemy uzyskać odpowiedź ; afirmujemy: "pragnę mieć sen zawierający informacje, kt pomogą mi w rozwiązaniu problemu , kt mam na myśli. Taki sen przyśni mi się. Zapamiętam go i zrozumiem" po obudzieniu (nocą lub rano) powinniśmy pamietać sen i dość łatwo go zinterpretować :) niedługo napiszę więcej :)

śnienie - świadomy sen

U mnie FS (łaczyła się) z "talentem" do œśnienia (LD) , bardzo często doznawałem tzw. paraliżu sennego, któremu towarzyszyły œświszczące dzwięki , i przez dłuższą chwilę nie mogłem się obudzić; czasami doznawałem także (samoistnie) œświadomego snu : latałem po pokoju , nie mogłem jednak otworzyć okna a nie wiedziałem jeszcze , że można przejśœć poprzez szybę :/   ciekawi mnie czy także inni (fobicy) mają podobne doœwiadczenia ? Teraz podczas snów (LD) wychodzę poprzez szyby (jak duch) -ma się wtedy uczucie lekkiego przenikania przez jakiœś matriał- i idę polatać po "dworzu" ; ktoś na jednej stronce stwierdził, że "przecisnął się" przez œcianę - mnie sprawia to kłopot , nawet wtedy gdy śœni mi się NOL , nie mogę przejśœć poprzez œściany ; dziwne jest tez to, że zwykle mam LD od razu po zaœśnięciu , na początku nocy   najczęœciej orientuję się , że œśnię gdy nie mogę zapalić œświatła - tak jakby nie było prądu :) z kolei don Juan (nauczyciel Castanedy) polecał patrzenie na dłonie, [ odszukaj swoje dłonie we śœnie i gap się na nie ; po chwili b. delikatnie rzucaj omiatające , krótkie spojrzenia na przedmioty wokół ] - jest to dobry sposób, czasami zdarza się zobaczyć/patrzeć dłonie w zwykłym œnie, ale po pewnym czasie prób, odzyskamy œświadomoœć śœnienia i zobaczymy ... b. dziwne linie na dłoni - zupełnie inne niż w realu (spróbujcie je zapamiętać i potem narysować :) chodzi tutaj o to , że ręce zawsze są we œśnie/œsnieniu i nie "znikają", w przeciwieństwie do przedmiotów wokół , i całej scenerii, kt w snach sie zmienia płynnie ... mogę dodać, że jeœli chcemy uzyskać dobry efekt, należy potraktować śœnienie jak robienie majonezu - na początku bardzo powoli (lookać na dłonie), a z czasem zgromadzimy więcej Energii_snów i nasze œśnienie się wydłuży :) będziemy mogli o wiele dłużej utrzymać nasz PS w jednym miejscu. polecam książkę (CAst.) "Sztuka śnienia" można wspomóc się także odpowiednim kamieniem - ja np. używam chalcedonu jest także inna metoda, wykorzystuje ona vizualizację. Musimy wyobrazić sobie 4 "tigle" - kule światła po 4-ech stronach naszego ciała i po nich "schodzić" w sen, a właściwe do centralnego kanału (niebiesko-białej Energii) [muszę o tym napisać b. szczegółówo :] tak więc z przodu wyobrażamy sobie kulę koloru żółtego, potem po lewej tigle zielone , z tyłu (za nami ) czerwone, oraz po prawej - niebieskie ; może to trwać 5-10 minut, jak też godzinę ! zaznajomieni z tematem wiedzą już , że jest to technika Jogi Snu i w książce jest ona opisana o wiele dokładniej :) po niebiskim Tigle wchodzimy do kanału centralnego - wiązki światła koloru niebiesko-białego zlokalizowanego mn. więcej wzdłuż kręgosłupa, jeśli zrobimy to poprawnie, roztopimy świadom. w kan. centralnym i wejdziemy w stan bez snów i myśli (stan czystej doskonałej świadomości) - bez obaw, po pewnym czasie (dualny) umysł powróci i prawie napewno osiągniemy świadomy sen :) Warto wyobrazić sobie przed snem Dakinię , Saldzie du Dalma w postaci kuli jasnego , białego światła. Można poprosić Ją o pomoc (i ochronę ) w naszej wyprawie w świat snu. jeśli nie znasz tej Postaci możesz też poprosić o pomoc anioła/ły opisana technika pochodzi z doskonałej ksiażki: 'TYb. Joga Snu & śnienia' dość ważna Uwaga: jeśli nie przedsięweźmiemy specjalnych działań to możliwość (świadomego) śnienia zaniknie w wieku 25 - 30 lat, aby temu zapobiec konieczne jest wykonanie tzw. "rewizji życia" czyli rekapitulacji - mówią o tym i d.Juan (Cast.) jak i autor 'Jogi Snu' bez tego nasz PS blokuje się bezpowrotnie :/ trochę of top: mój kumpel w czasie LD komponował muzykę i potem kopiował ją w œświecie Realu , Castaneda & Florinda przy pomocy śnienia pisali ksiażki .... a ja proponuję spróbować -w czasie świad. snu- medytować, ponieważ praktyka duchowa przynosi wtedy zwielokrotniony rezultat :)) to , tak gdy znudzi Wam się latanie , skakanie i inne zwyklejsze wyczyny / uciechy :)) spróbujcie także zmienić swą formę/postać np. wcielić się w psa/wilka , ptaka , delfina, co tylko wyobraźnia podsunie :) i jeszcze jeden detall, Carlos ujawnił w jaki sposób przełączać Widzenie (zwykłe) na Widzenie Istot jako Energii - słuzy do tego mały paluszek, trzeba nim wskazać na daną postać